deser

- przychodzi taki moment że się końcą rodzynki albo nie

polaków na obczyźnie rozmowy

w wannie..
- Amelko, nie, syrenka nie bruma, syrenka ładnie pływa, nie widziałaś nigdy jak syrenka bruma..

jak bracilki przez telefon rozmawiali

j - halo, tytus? tytus, przyjechałeś samochodem już, aha, no, tak czy siak, ja mam taki stół, ahaa, noo, tak czy siak, papa

słowotworzenie

kebałasa -kiełbasa
egelancko - elegancko
obzidowe - znaczy takie nie do jedzenia

spostrzeżenia małego Giermka

T - czyj ty jesteś synek?
j  - tatusia
M - a mamusi?
j - nie, nie mamusi
M- a mamusi jesteś synusiem?
j - tak... mamusia jest księżniczką.. księżniczki lubią być księżniczkami!

bajka o myszce

mysza mnie goniła wczioraj, a ja uciekałem do łóżećka, a mnie goniła mysza, a ja uciekałem do mamy wersalki, a janek ma swoją wersalke, a mysza musi uciekać do dziury, ona musi, widziś mamuniu, to mój pokój, a ta mysza ma śwoje użeczko i ma ucha, ale racziej nie ma ucha, ale racziej ma ucha, a Felaaa? ona też ma ucha, hmmm..

już teraz rozumiem

- co to jeś mamusiu?
- łapka na muchy.
- muchi dajcie łapki, muchiiiiiii

własne zdanie

tata - ja to lubię Wielkanoc
ja - wilk jest w bajce, wilk jest dobry

umiem już trochę się wypowiedzieć przy stole