Strony

czwartek, 29 listopada 2012

z pamiętnika małego wojażera..

byłem z mamą i z tatą w Kutnie, tam się śpiewa
i ja śpiewałem, głośno!
ale cicho też
ja umiem tak i tak

i tam było dużo ciociów, i wujków też
i wszyscy przyjechali tam, żeby się ze mną bawić
no jakoś musiałem sobie z nimi poradzić
cały czas musiałem nie spać, w razie gdyby ktoś chciał się bawić
bardzo się starałem

małą przerwę robiłem sobie, jak oni wszyscy mieli próbę
obok sceny, jest taki kątek, tam mi tata pościelił takie coś, co śpi w tym gitara
i kurtkę taty
śniło mi się że to ja śpiewam
hmm..może to ja spiewałem
nie wiem., ale w przyszłym roku  spróbuję
bo "Stacja Kutno" będzie smutna beze mnie!


czwartek, 8 listopada 2012

sprawności małego skauta

tata mówi, że jestem papugą
ja nie wiem, co to jest papugą, ale jak tata mówi brawo to ja klaszczę, bo on się tak ładnie cieszy
bo tata mówi do mnie powiedz: tata, taaaa-ta! no to mówię, przecież to jest proste
sie nauczyłem
jeszcze umiem kaszleć tak jak mama, i rysować tak jak ona, tylko więcej rysuję sobie po buzi
przecież to jest fajniejsza zabawa

naprawdę niemądrzy ci dorośli..






poniedziałek, 5 listopada 2012

Malina

mam siostrę
tzn. już dawno ją mam
ale dopiero teraz to doceniam
jest miła w dotyku i ma fajny ogon
czasem mnie drapie jak się gonimy
no bo tak: śpimy razem w łóżeczku, potem jak już jest 6 rano(znaczy mama nie mówi, że już, tylko, że dopiero) to my już idziemy się bawić klockami..
ale żeby mama i tata wiedzieli co robimy to co jakiś czas przychodzimy im powiedzieć
ja mówię! bo Malina tylko miauczy..
ja im mówię i mówię.. a oni tylko mruczą (to chyba bardziej do Maliny)

Malina jest bardzo fajna
wyciąga dla mnie z pudełka nakrętki i sobie rzucamy
dużo różnych rzeczy mi przynosi i ja sobie czasem to jem

kocham ją.